Host family 1 oraz moje wywody i przemyślenia o 2 w nocy


Cześć dziewczyny,
Ten weekend jest jakiś ciężki. Dzisiaj na 8 miałam zajęcia, jutro też na 8. Jednak spałam po południu bo byłam padnięta. Właśnie miałam zamiar się zabrać za skończenie mojej 'cudownej' pracy na matematykę. Przyznaję- idzie opornie ;d No dobra... zbaczając z tematu. 
Do mojej grupy chodzi tak jeden człowiek, który ostatniego czasu (nie wiem jak) odnalazł mnie na facebooku. Ani nie mamy wspólnych znajomych, ani nie znał mojego nazwiska (jedynie imię), a tu patrzę zaproszenie. Przyznaję, że byłam w szoku. Ale co tam - myślę sobie - pewnie chce prace kontrolną, albo o coś mu chodzi. Jednak nie odzywał się do mnie. Na wczorajszych sobotnich zajęciach prawie w ogóle nic nie mówił, a jak się patrzył to z takim szerokim uśmiechem, że zaczęłam być podejrzliwa ;) Razem z moją znajomą stwierdziłyśmy, że nie chce nam się siedzieć na ostatnich zajęciach i w trakcie wyszłyśmy. O dziwo Pan tajemniczy postanowił iść w nasze ślady wraz ze swoim kolegą. Ale jakie było moje zdziwienie jak od tak sobie spytał, czy nie chcę jechać z nimi do factory. A co tam - pomyślałam - raz się żyje. - Pojechałam z nimi. Wprawdzie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Szczególnie, że obaj mają świetne poczucie humoru, a do tego mamy podobne zainteresowania. Śmiali się ze zdjęcia które dodałam na facebooku w blond włosach (w rzeczywistości były to doczepy, ale byłam ciekawa reakcją ludu) i stwierdzili jednogłośnie, że trochę się przestraszyli. Swoją odpowiedź wytłumaczyli w następujący i jakże oczywisty dla samców sposób - Wyglądałaś jak dziewczyna z klubu. Teraz takich tam pełno i wiadomo jak się o nich myśli. (nie będę komentowała faktu, że jak większość facetów podczas imprez właśnie do 'takich' kobiet podbijają -,-) - Okej. Fakt, że połowa moja 'friendsów' tak pomyślała i wysłała mi jakże patetyczne wiadomości prywatne z treścią typu 'ale pusto wyglądasz, weź co ty zrobiłaś?!', dalej nie przekonał mnie do faktu, dlaczego do cholery źle mi w blondzie?! Rzecz jasna, jestem sobie w stanie wyobrazić, że naszym życiem kierują stereotypu, ale błagam (!), bez przesady. Zdjęcie, w którym widać jedynie moją twarz, na którym mam czapkę (w dodatku sportową) i bluzkę z kołnierzem pod szyję, rzeczywiście przedstawia mnie w identycznym świetle co wszystkie 'panie' z klubu, którym biust wylewa się z bluzek a spod 'spódnicy' wystają koronkowe strigni. Super porównanie. Tak więc w ciągu kilku ostatnich dni doszłam do wniosku, że kiedy zafarbuję się na blond zrobię siebie (uwaga!) 'pustą lalkę, która robi wszystko aby zaimponować facetom, bo oni lubią puste blondynki' - o God! Uwielbiam dostawać takie wiadomości, na temat zmiany moje 'image' - który był tak naprawdę prowokacją, gdyż z włosami nic nie robiłam. Reasumując - przeraża mnie fakt, że w obecnych czasach jesteśmy tak podatni na stereotypy i powierzchowne ocenianie. The end! 

Aby nie było Wam za dobrze z faktem, iż byłby to koniec moich wywodów, wrócę do tematyki z jaką myślą prowadzę tego oto bloga - au pairowania. Ostatnio pisałam na temat moich super matchy i tego. Wprawdzie nie wiem czemu, ale czuję że Hiszpania jest wręcz taka namacalna, czego nie mogę powiedzieć o USA. W APC dalej nie otworzyli mi roomu. Minęło już tyle czasu, że powinni byli to zrobić. W poniedziałek napisze do GAWO, bo zaczyna mnie to denerwować. Fakt, że chciałabym lecieć do stanów we wrześniu, nie powinien oznaczać, że mają (za przeproszeniem) w dupie moją aplikację. Tym bardziej, że jeszcze nie mam prawka! Tak więc na pewno matche oporniej będą mi szły... Jak się nie uda to poszukam rodzinki, która będzie chciała mnie w Hiszpanii od września na dłuższy okres, może nawet roku. 

Teraz co do host family- znalazłam taką jedną. Pisałam o niej ostatnio, ale wtedy nie miałam za dużo informacji. Rodzinka mieszka w połowie drogi między Terragoną a Barceloną. Hości pracują w port aventura jako dyrektorzy na różnych stanowiskach (<3!!!!- KOCHAM PA), uwielbiają FC Barcelonę (coraz bardziej ich lubię!) i tak:
1. Mają 3 dzieci w wieku- 13,7 i 4. 
2. Au pair dostaję zamiast pokoju mały domek gościnny, aby mogła czuć się bardziej swobodnie.
3. Płacą 100e/tydzień.
4. Au pair potrzebują od 20.06 do 31.07
I... zapytali mnie czy chciałabym być ich au pair bo są na mnie zdecydowani! Teraz tak... z jednej strony wszystko we mnie krzyczy 'taaak!' ale z drugiej mam do nich jeszcze kilka pytań. Początkowo chciałam grać na zwłokę i odpisać po kilku dniach jak dostanę odpowiedź od innych rodzin, ale... stwierdziłam, że odpiszę im dzisiaj. Mam do nich kilka pytań i po prostu wolałabym je wiedzieć. Jeśli stwierdzą, że za dużo pytam to nic... mam jeszcze inne rodzinki, które są równie wspaniałe i na którąś z nich się zdecyduję. Chciałabym u nich wyegzekwować aby zapłacili za mój bilet lotniczy, chociaż jak nie całość to połowę. Byłoby to bardzo pomocne, a myślę, że jak mają rzeczywiście tyle kasy na jakich wyglądają, to nie będzie to dla nich problemem kupić bilet do Hiszpanii. Jestem w sumie w szoku... dosłownie! Zaczęłam szukać rodzinki od niedawna. Moje konto otworzyli 1 marca a ja już mam mieć perfect match?! Nie wierzę! Przynajmniej byłabym myśli, że już mam zaplanowane wakacje i zaczęłabym szukać host family tylko na sierpień (bo uważam, że fajnie by było polecieć na 1,5 miesiąca do nich a na 1 miesiąc do innej rodzinki, z podobnych okolic.). Dlatego teraz wysyłam aplikację jedynie do tych rodzinek, które chcą na 1 miesiąc i to własnie w sierpni :) 

Dobra.. idę robić pracę ! 

Ps. Własnie sprawdzam ceny pociągu od hostów do Barcy *_* 





3 comments:

  1. Replies
    1. Nie ma czego zazdrościć. jeszcze czekam na odpowiedź od tej rodziny w pewnych sprawach i jak wszystko bedzie ok to będzie super :)) ale tak brakuje mi tego usa :/

      Delete
  2. O kurcze, no to fajna opcja jak za darmo, a na jak długo chcesz jechać? Może też się skusze na coś takiego, ale szczerze nie boisz się scamów? No i ile ten bilet by Cię kosztował, bo ja jestem zielona w tym :)

    ReplyDelete

 

Alivagom

My photo
McLean , VIRGINIA, United States
Lat niespełna 20, 157cm, zodiakalny strzelec z tysiącami myśli na sekundę. Przyszła au pair, która ciągle znajduje pretekst, aby być gdzie indziej. Mail: Alivagom@gmail.com

Our Blogs

..

Sponsor

Followers

Calculator